Archiwum 18 czerwca 2004


cze 18 2004 jest dzis piatek 18.06.04;]]]
Komentarze: 1

dzisiejszy dzien jak kazdy w ostatnich chwilach był beznadziejny siedzenie na lekcjach oi sie nudzenie ale poszliśmy na stadion to połowa nudnego polaka mineła heeh;]]] potem na reszcie gralismy w kart !!niezłe partyjki szły !!a na matmie robilismy telefonem foty eheh nawet sie wymienilismy nr telefonów z nasza wychowawczynia potem była historia siedzieliśmy i słuchaliśmy stanrych ale jarych kawałków oraz rozmawialiśmy była to w sumie ostatnia hista w tym roku z naszym kochamym mirusiem zaskoczył nas on dał nam swój nr tela i powiedział ze za dwa lata to moezemy przyjsc do niego pi przejsc na ty ciekawe czy tak bedzie ;]]]] gdy zadzwonił dzwonek moja koezanka wybiegła z klasy sie zie rozpłakała ja w sumie to juz na lekcji prawie ze zaczełam z reszta ale jakoś mi sie udało potem gdzy szlismy tunelem nakrecona podeszłoa do mnioe i sie spytala jak tam a ja zaczełam płakac było to coś koszmarnego czułam sie tak jakby mi ktoś zmarł ale to tylko było juz prawie ze ostatnie pozegnanie z mirkiem mam nadzieje ze moze bedzie mnie uczył chociaz w LO PDZWR ;]] ale tak bywa  taka nasza kolej losu pa pozdrawiam wszystkich;]]]

^_^lena^_^ : :
cze 18 2004 Oj tA upoJnA Środa ;DDD
Komentarze: 1

była cudna ;]]] oid samego rana  zadnej lekcji siedziałam w cukrowni i przyczepiałam z nakrecona napisa na bal !! oraz myłayśmy 2 skrzynki zielonych jabłek;]]] bedziemy je dłygo pamietać;] hihi!! ale popołudnie to juz było cos najpierw naszykowałam sie w domku !!slicznie wygladałam!!! tak stwierdzili ehhh;//]] mamusia mnie zawiozła i siedział tam do 19.30 a miała byc tylko godzine ale i tak było coool wszystko rozpoczeło sie o godzinie 17.00 ,,panie i panowie POLONEZAczas zaczać,, wszystko sie prawie udało wszyscy nam gratulowali takich nowych a zarazem trudnych kroczkow ale .... potem imprezka... ciagłe szalenstwo tak dawalismy czadu ze coniektórzy musieli juz na boso dawać eheh;];] jak soie swietnie bawiliśmy z nauczycielami a przedewszystkim z nasza pania kazyaka i panem mirkiem wesołowskim ;]],,nawet sie tego nie spodziewalismy,,.  były zdjecia masakryczne pozy ale wiadomo zawsze tak bywa jak ktoś chce zobaczyc grupowe to na wystawe u lesiaka luknac tam se pływaja eheh łach total;]]]

wyszlismy z cukrowni o 1.00 szkoda ze tak wczesnie ale mowi sie trudno i tak na koniec bawiło sie juz tylko gdzieś z 10 os(2 ostatnie piosenki) wytrwałam do końca potem wracalismy do domciu  butem bo stwierdzilismy ze połazimy ehe poszlismy na miasto odprowadzilismy nane  potem pod vipera na lawkach siedzielismy bo nogi tak bolały ze to szko!!

koledzy nas rozbrajali tekstami zrobilismy se kilka fanych fotek jacyś goscie sie przynas zatrzymali heeh napici gadali odrzeczy ale spox;]]]]]

potem odprowadzlismy reszte a ze ja i moj kolega mielismy najdalej to razem wracalismy odprowadził mie do domku.

jak tylko weszłam to moja miska zaczeła juiz szczekac musiała  ja uspokoic bo w końcu było juz prawie wpołdo 3  ale to nic i tak zaszybko;] poszłam na góre posiedziałam w łazience potem poszłam do pokoju pozegnałam misie i korna i glebłam zmeczona na łozko dobrze ze było juz rozłozone kochany braciszek wiedział co robic heh;]]]]]

 niestety spalam tylko 6 godzin bo mam do mnie z rana przyszła z psem a ona wskoczyła mi do łozka i mnie obudziła i tak sie to wszystko skończyło we wtorek beda krecone rozmowy z klasami eh co to bedzie .... a w piatek zakończenie roku oj bedzie sie działao na maksa płacz...smutek...zal...a jednak i radosć... kaseta bedzie gdzieś w lipcu juz nie moge sie doczekać;]]]] papa

^_^lena^_^ : :